Koszyk (0)
Koszyk jest pusty
Do bezpłatnej dostawy brakuje
-,--
Darmowa dostawa!
Suma
0,00 zł
Cena uwzględnia rabaty
Darmowa dostawa powyżej 300 PLN
- Szukaj
- Moje konto
- Ulubione
-
Koszyk
0
-
Koszyk (0)Koszyk jest pustyDo bezpłatnej dostawy brakuje -,--Darmowa dostawa!Suma 0,00 złCena uwzględnia rabaty
-
O nas
2024-10-06 14:28:00
Po wieloletniej pracy w większych zakładach produkujących ceramikę, zdecydowałam, że czas najwyższy na spróbowanie czegoś na własną rękę. Tak w 2016 roku w przydomowym garażu o powierzchni 30 m2 powstała Ceramika ARKADIA. Skąd pomysł na nazwę? Szukałam czegoś, co niekoniecznie będzie kojarzyło się z moim imieniem czy nazwiskiem. W taki oto sposób trafiłam na zwrot „Arkadia” jako fikcyjną krainę wiecznego szczęścia. Czy może być coś lepszego?! Zapadła decyzja. Nazwa została wybrana.
Jeśli chodzi o moje doświadczenie, to tak jak już pisałam, zdobywałam je pracując w największych zakładach produkujących ceramikę bolesławiecką. Na malarni spędziłam ponad 10 lat zdobywając doświadczenie, malując dekoracje nie tylko metodą stempelkową, ale również malując przepiękne kwiaty jedynie pędzlami. Muszę przyznać, że nie jest to proste, ale z biegiem lat i nabywając doświadczenia doszłam już do pewnej wprawy 😉 .
Zapytacie, czy trzeba mieć jakieś predyspozycje…
Odpowiem tak, jak do wszystkiego. Przede wszystkim trzeba mieć w sobie dozę cierpliwości, myślę że to podstawa w tej dziedzinie, a cała reszta ( jak umiejętności malarskie) jest do wyuczenia metodą prób i błędów. Nie każdy w tej kwestii się ze mną zgodzi, ale takie jest moje zdanie. Wszystkiego można się wyuczyć. Oczywiście, ja nie posiadając jakichś mega zdolności plastycznych nie biorę się za malowanie portretów na ceramice, czy malowanie zwierząt… specjalizuję się w zupełnie czym innym, a tego typu rzeczy pozostawiam innym artystom.
Autor:Ewa Łabecka